Sobota, 16 września, skwer S.Malinowskiego, godz. 20.00. To była gratka nie lada, pierwsze tego typu widowisko w naszym mieście, z wykorzystaniem techniki 3D video mappingu... na wodzie. W ten sposób uczczono 249. historię Kanału Bydgoskiego. Koło Fotografii Cyfrowej MDK nr 2 i nowi adepci fotografowie-amatorzy także, z zachwytem rejestrowali to wydarzenie.
fot. Koło Fotografii Cyfrowej MDK nr 2
Technika video-mappingu 3D, efekty dźwiękowe, pokaz laserów i setki, jeśli nie tysiące bydgoszczan usadowiło się po jednej drugiej stronie kanału. Rzeczywiście firma Visual Sensation Laser Show & Technologies Jarosław Nadolny z Leszna, która specjalizuje się w tego typu pokazach przygotowała niemal 40- minutowy spektakl. Lektor zaś opowiedział w dużym skrócie o historii Kanału Bydgoskiego, Muzeum Kanału Bydgoskiego (i Bydgoskiego Węzła Wodnego) – założonego we wrześniu 2006 roku.
fot. KFC MDK nr 2
Specjalna pompa wodna "Posejdon" była bazą dla przepięknego programu video mappingu w technice 3D; pod koniec niemal 40- minutowego widowiska były też laserowe fajerwerki. Utrudnieniem dla naszych fotografów-amatorów było bardzo słabe światło zastane (godz. 20.00, ciemno); ale współczesne aparaty fotograficzne mają wysokie i b. wysokie ISO i radzą sobie z tym problemem bez lampy błyskowej.
fot. KFC MDK nr 2
Widowisko było sfinansowane przez Bydgoski Budżet Obywatelski, a wiele pracy w przygotowaniu spektaklu na wodzie włożyli licealiści III LO i pracownicy Muzeum Kanału Bydgoskiego. Przypomnijmy, iż w 2005 roku Kanał Bydgoski został wpisany na listę zabytków województwa kujawsko-pomorskiego.
fot. KFC MDK nr 2
Informujemy, że takie widowiska, sesje fotograficzne, obsługa wydarzeń odbywających się w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2, to tylko jeden z elementów programu, jaki przygotowaliśmy dla nowych adeptów fotografii cyfrowej. Zajęcia w KFC MDK nr 2 odbywają się w soboty, godz. 10.00-11.30. Pierwsze zajęcia odbyły się już w sobotę 16 września br.
W dniach od 03 - 07 lipca br. trwał I turnus półkolonii dla dzieci prowadzony przez nauczycieli tej najstarszej w Bydgoszczy placówki wychowania pozaszkolnego. Pogoda dopisała, humory także, a zajęcia były ciekawe, energetyczne i zaplanowane tak, aby jak najwięcej pokazać, zwiedzić, odkryć w naszej pięknej Bydgoszczy.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Zabieramy Was w półkolonijną podróż po najciekawszych miejscach na mapie Bydgoszczy, tych odkrytych i nadal czekających na odkrycie. Pan Twardowski, z okna kamienicy przy Starym Rynku, z pewnością doda magii i czarów do naszej opowieści.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
W oknie kamienicy na Starym Rynku ukazuje się tylko ruchoma postać czarnoksiężnika, mistrza magii, który do naszego miasta przybył dawno, dawno temu (podobno w 1560 roku) na... kogucie. Legenda mówi, że pomógł burmistrzowi odmłodnieć, ale czary nie zadziałały, mistrz musiał przygotować specjalną kąpiel w zbawiennych miksturach.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Poniedziałek – dzień I
Zajęcia w pierwszym tygodni półkolonii odbywały się w godz. 7.30-8.30, było pierwsze śniadanie i obiad w formie cateringu (obiady bardzo smaczne i urozmaicone), była gimnastyka na świeżym powietrzu i... sporo momentów.
fot. Krzysztof Golec, KFC
Dzień pierwszy – Główną atrakcją był tramwaj wodny, dzieci miały możliwość zobaczyć większość ciekawych budynków i budowli z pokładu pływającej jednostki (zasilanej silnikiem elektrycznym), jak: most Sulimy-Kamińskiego, most Króla Jagiełły, kompleks kampus WSG, most Królowej Jadwigi, nową Astorię i ceglany most kolejowy, wykonany techniką łukową z 1851 r (jeden z najstarszych mostów kolejowych w Polsce). Kolejną atrakcją podczas tej wodnej wycieczki było rutynowe pokonywanie śluzy nr 2. Śluza na Brdzie stanowi jedną z budowli hydrotechnicznych Hydrowęzła Bydgoszcz, jest też międzynarodową drogi wodnej E70 Wisła-Odra.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
W planie był także Wyspa Młyńska, obowiązkowy punkt na mapie grodu nad Brdą każdego turysty. Tu dzieci miały sesję zdjęciową (Koło Fotografii Cyfrowej MDK nr 2 i pracownicy Urzędu Miasta),były zajęcia na trawie "Wstęp do przygody z karate”, moczenie nóg w kaskadach Młynówki i kolejna atrakcja... miejski plac zabaw.
Wtorek –
dzień II
Główną atrakcją dnia był spacer do Olimpic Bowling Center w podziemiach HSW
Łuczniczka. Zanim to nastąpiło dzieci grzecznie i chętnie - aktywnie
- uczestniczyły w porannej gimnastyce. Spacer do HSW Łuczniczka, przy upalnej
pogodzie, był wyczerpujący, ale kręgle pokonały słabości i na dodatek ujawniły młode
talenty w tym sporcie. Nikt się nie nudził, a klimatyzowana sala, kilka stanowisk czy obowiązkowe buty do bowlingu spodobały się najmłodszym.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr2
W drodze powrotnej były obowiązkowe lody w cukierni-lodziarni „Katarynka”. Tu był ciekawy epizod, gdyż zabłąkany gołąb wleciał do środka lodziarni. Udało się jednak pomóc nieproszonemu gościowi. Lody były b. smaczne, a porcje duże (jak zawsze).
Środa –
dzień III
Hitem dnia było wyjście do kina "Helios” na premierowy film „Miss Kraken. Ruby Gillman”. To najnowsza adaptacja DreamWorks, która przypadła do gustu dzieciom, ale efektu wow nie było. Były za to inne atrakcje: obowiązkowy popcorn, pepsi-cola i słodycze.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr2
W drodze powrotnej ponownie odwiedziliśmy Stary Rynek, aby zobaczyć „Pana Twardowskiego”. Codziennie o godzinie 13:13 oraz 21:13 można go spotkać w oknie kamienicy przy Starym Rynku 15. Oczywiście była też fontanna "Potop".
Czwartek – dzień IV
Kolejny dzień z wyjściem na Starówkę”, zwiedzanie najciekawszych miejsc grodu nad Brdą: Wyspa Młyńska, plac zabaw, Młynówka, fara, "Przechodzący przez rzekę", spichrza, pomnik Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej, Młyny Rothera. Jednak hitem dnia było zwiedzanie Muzeum Apteki Pod Łabędziem i warsztaty – własnoręczne komponowanie nuty zapachowej perfum.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Były też zaplanowane lody w lodziarni Adama Sowy, równie smaczne jak te w "Katarynce".
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2/ Apteka pod Łabędziem
Przed obiadem obowiązkowym zwyczajem był "emdekowski" Hopland, tu dzieci mogły bezpiecznie – pod opieką nauczyciela – buszować między kolorowymi piłeczkami, budować domy z klocków, pokonywać zmyślny tor przeszkód.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Po obiedzie
gry i zabawy sportowe na boisku wielofunkcyjnym.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Piątek – dzień ostatni turnusu I
Kolejny dzień
pod hasłem muzycznym. Uczestnicy półkolonii
słuchali muzyki W. A. Mozarta
rozpoznawali dźwięki i barwy różnych
instrumentów muzycznych oraz
jednocześnie wykonywali mandalę pod okiem Pani Ilony Chojnackiej. Po
śniadaniu grupa pojechała na
wycieczkę do ZOO w Myślęcinku.
Na zakończenie turnusu półkolonii uczestnicy otrzymali od organizatorów słodki poczęstunek. Praktycznie każdego dnia były słodkości np. za budowle zamków i pałaców z klocków Lego, konkurs wiedzy o Bydgoszczy czy opowieści o królu Kazimierzu Wielkim.
Zajęcia od poniedziałku
do piątku prowadzili nauczyciele: Małgorzata Lewandowska, Mateusz Brzeziński,
Ilona Chojnacka, Monika Brykała, Marlena Zabłocka i Krzysztof Golec.
Autor: Ilona Chojnacka, Krzysztof Golec nauczyciele MDK nr 2
MDK nr 2, wtorek. Od 26 -30 czerwca br. trwały "Zajęcia otwarte" dla dzieci uczęszczających do Młodzieżowego Domu Kultury nr 2. Zajęcia prowadzili nauczyciele tej placówki od godz. 10.00- 14.00 (bez wyżywienie na bazie cateringu). Wtorkowe zajęcia zaplanowała Pani Magdalena Borowiecka, nauczycielka Akademii Przedszkolaka w MDK nr 2
fot. KFC MDK nr 2
Młodzieżowy Dom Kultury nr 2, najstarszy w Bydgoszczy, od zawsze spełnia potrzeby... nie tylko edukacyjne, ale także wychowawcze i opiekuńcze. Wojna w Ukrainie mocno przewartościowała scenę sportowo-artystyczną "emdeku", gdyż w tym roku mamy na zajęciach otwartych bardzo liczną grupę młodych uczniów z Ukrainy.
fot. KFC MDK nr 2
Wtorek 27 czerwca Dzień niby jak co dzień, ale to tylko pozory, gdyż w grupie tej mieliśmy niemal 40 proc. dzieci z Ukrainy, ale Pani Magdalena szybko wprowadziła w temat te młodsze i nieco starsze dzieci. Na początku „Książęce czasy”, a skoro cofamy się do przeszłości na planie głównym pojawiły się najpiękniejsze polskie zamki i pałace, ich właściciele, najbogatsi właściciele (magnaci, szlachta, królowie, rody książęce). Powiedzmy wprost, to temat niedokończony, ale dzięki aktywizacji dzieci i młodzieży, wykorzystaniu najpiękniejszych zdjęć z kolekcji prowadzącego nauczyciela i projektora multimedialnego, przynajmniej udało się pokazać jakie skarby kultury mamy w Rzeczpospolitej.
fot. Krzysztof Golec, zamek Krzyżtopór
Jaki zamek/pałac w Polsce jest najpiękniejszy? Nie ma takiego, jednego, jedynego. My omówiliśmy na zajęciach otwartych takie pałace i zamki jak: Zamek Królewski w Warszawie (zburzony w 1944 roku, odbudowany dzięki składkom społeczeństwa w latach 1971-1984), pałac w Mosznej (często mylony z zamkiem, XVIII w.), zamek w Pszczynie (choć mówią o nim pałac z początku XV w.), jak również zamek Krzyżtopór 1621-1644 (według wielu najładniejszy zamek w Polsce, choć dziś to umocniona ruina).
fot. Krzysztof Golec, bajkowy pałac w Mosznej
Nie zapomnieliśmy o pałacu w Ostromecku (I poł. XVIII w. pałac Stary; 1832- 1848 pałac Nowy, wg projekty znakomitego architekta Karla Schinkla). W tak krótkim czasie opowiedzieliśmy jeszcze o pałacu w Lubostroniu (pałac Skórzewskich) wybudowanym w latach 1795-1800 przez arch. Stanisława Zawadzkiego.
Na tej liście z pewnością powinny się znaleźć inne, niewymienione jeszcze zamki/pałace jak: pałac w Wilanowie, zamek w Kamieńcu Ząbkowickim (z przepiękną historią ks. Marianny Orańskiej), zamek w Książu (z historią ks. Daisy i jej naszyjniku z czarnych pereł), zamek w Krasiczynie, zamek w Łańcucie, pałac w Rogalinie, Zamek Królewski na Wawelu, zamek w Malborku czy zamek Czocha (nadal tajemniczy, wręcz stworzony dla filmowców).
fot. Krzysztof Golec, zamek Książ
Na mapie Polski są też inne mniejsze pałace/ zamki, ale mozolnie odbudowane i zachwycające historią: zamek w Karpnikach, cudny (bajkowy) pałac Wojanów, zamek Roztoka (prowadzą tu ślady ukrycia złota Wrocławia), pałac Staniszów czy pałac w Rydzynie.
fot. Krzysztof Golec, pałac Wojanów
Zajęcia sportowe Pani Magdalena Borowiecka zaplanowała także zajęcia sportowe „Kto trenuje karate, swoje troski rzuca na matę”. Zajęcia (wstęp do karate) odbyły się na boisku wielofunkcyjnym, była rozgrzewka, ćwiczenia stretchingowe, szybkościowe, jak również najprostsze techniki (dźwignie, bloki, obrona przed silniejszym przeciwnikiem).
fot. Ewa Wolniewicz
Dzieci ćwiczyły w parach, a każdy chciał pokazać swoją sprawność,
szybkości, motorykę. Na koniec krótko powiedzieliśmy o obronie
koniecznej i prawie wyższej konieczności. Okazało się, że spora grupa
młodych smoków trenuje już karate, zarówno w „emdeku”, jak i innych
bydgoskich klubach. A już wszyscy myśleli, że młody człowiek ma jedną rozrywkę – najnowszy model smartfona lub siedzenie przy komputerze (powoduje jedynie skrzywienie kręgosłupa i garbienie się).
fot. Ewa Wolniewicz
Oczywiście był też czas na zabawy w "emdekowskim" Hoplandzie, regulaminowe przerwy i II śniadanie.
Na koniec zajęć Pani Magdalena podsumowała wtorkowy zajęcia, wyróżniła najciekawsze konstrukcje zamków powstałe z klocków i słomek konstrukcyjnych, życzyła dzieciom udanych wakacji! My też dołączamy się do tych życzeń.
Sobota, 24 czerwca MDK nr 2. To ostatnie zajęcia z fotografii cyfrowej – w tym roku szkolnym – w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2 im. dra Jordana. Jak zwykle było podsumowanie dokonań fotoamatorów, rozdanie nagród, były też odpowiedzi na pytania rodziców.
fot. KFC ,MDK nr2 uczniowie KFC /od lewej: mama Tomasza Lewandowskiego, Oliwier Derkowski, Mikołaj Schmidt, Kajetan Gawkowski, Oliwier Zielinski, Wojtek Banaszkowski
To był dość trudny okres szkolenia, wykładów, zajęć praktycznych,
sesji wyjazdowych w Kole Fotografii Cyfrowej, dodajmy jeszcze w okresie
pandemii. Dopiero 1 lipca br. premier i minister zdrowia mają oficjalnie
odwołać obostrzenia związane z COVID-19.
Działamy od dwóch lat, ale już uczniowie mają osiągnięcia Choć
grupa zagorzałych miłośników fotografii nie jest liczna - jak mogłaby
być - to jak najbardziej dynamiczna, a przede wszystkim kreatywna w
swoich działaniach. Praktycznie wszyscy brali udział w ogólnopolskich
konkursach np. "Autoportret", jak również w sesjach fotograficznych
("Bydgoszcz nocą", "Historia Kanału Bydgoskiego", czy Park Jurajski w
Solcu Kujawskim). Do tego odbyły się sesje fotograficzne w zespole
pałacowo-parkowym w Lubostroniu i Ostromecku. Dostaliśmy
też podziękowanie od kustosza Muzeum Kanału Bydgoskiego za obszerny i
dokładny fotoreportaż tej ważnej inwestycji hydrotechnicznej dawnej
Bydgoszczy.
fot. KFC MDK nr 2
Prace uczniów w pałacu w Lubostroniu zostały zauważone przez Panią Karolinę Malak, szefową działu PR "Pałacu Skórzewskich" w Lubostroniu. Mamy obietnicę bliższej współpracy na polu fotograficznym z tą placówką kultury. Być może już zimą lub jesienią wykorzystamy Lubostroń do kolejnej sesji fotograficznej. Tu zawodowi fotografowie aranżują ślubne sesje, które wychodzą zjawiskowo.
Warto dodać, że wszyscy uczestnicy KFC otrzymali (w ubiegłym roku) wyróżnienie w konkursie o Marianie Rejewskim, wybitnym bydgoskim kryptologu, który złamał wraz ze swoimi współpracownikami szyfry Enigmy (o czym informował Express Bydgoski). Uczniowie KFC MDK nr 2 zawsze uczestniczą w przedsięwzięciach organizowanych przez "emdek” np. podczas ostatniego festynu z okazji Dnia Dziecka, połączonego z Dniami Szwederowa. Podobnie będzie i w czasie półkolonii (zaczynają się od 3 lipca br.). Najmłodsi adepci sztuki fotografowania zmierzą się też z fotoreportażem i będą zapisywać w kadrze ciekawe zajęcia przygotowane przez nauczycieli MDK nr 2, na kartach swoich Nikonów, Canonów czy Sony.
fot. KFC MDK nr 2
Nowy rok szkolny 2023/2024 Przyszły rok szkolny wniesie małe tsunami w sekcji, gdyż od września MDK nr 2 przyjdą nowi uczniowie, godzin nie przybędzie, dlatego trzeba będzie podzielić fotoamatorów na dwie grupy. Najprawdopodobniej będzie więcej sesji wyjazdowych (praktycznych) do najciekawszych zamków, pałaców w naszym regionie. Planujemy też sesję w jednym z najpiękniejszych kościołów w Polsce – Archikatedrze Oliwskiej w Gdańsku, gdzie obok zjawiskowych organów mistrza Fryderyka Dalitza warto zwiedzić gotyckie (i barokowe) wyposażenie archikatedry.
Dla rodziców: informujemy, że nabór do sekcji
fotografii cyfrowej jest bardzo prosty. Przyjmujemy dzieci i młodzież od
9 roku życia. W grupie naborowej należy wypełnić e-wniosek o przyjęcie
do sekcji, dostępny na stronie głównej MDK nr 2. Należy pilnować
komunikatów na stronie placówki o uaktywnieniu naboru elektronicznego w
systemie Vulcan. Rodzice dzieci kontynuujących naukę wypełniają tylko
e-wniosek KONTYNUACJA.
Prace uczniów są publikowane w formie wystawy na terenie placówki, jak również na stronie głównej "emdeku". Warto dodać, że kilka prac wykonanych przez Oliwiera Derkowskiego została docenionych przez Panią Jolantę Kotlarek, guru sekcji malarstwa w "emdekowskiej" pracowni. Inni, jak Mikołaj Schmidt czy Wojtek Banaszkowski otrzymywali wyróżnienia w swojej szkole (Wojtek dodatkowo eksperymentuje fotografią nocną). Z kolei Kajetan Gawkowski, Oliwier Zieliński czy Tomek Lewandowski potrafią wykorzystać deszczową pogodę podczas sesji, aby wykonać piękne, kreatywne zdjęcia z... kroplą wody.
Pierwsze spotkanie nowej-starej grupy odbędzie się na początku września br. z rodzicami. Na samym początku nie trzeba mieć aparatu fotograficznego.
Dziękujemy wszystkim uczniom za wspólne pokonywanie tajników fotografii cyfrowej, udział w konkursach fotograficznych, a rodzicom za dopingowanie dzieci i jakże ważny element fotograficznego abecadła - podwożenie fotoamatorów swoimi samochodami na miejsce sesji.
Koniec roku szkolnego 2022/2023 w sekcji karate, to podsumowanie dwóch okresów szkolenia, które przebiegały systematyczne w trzech grupach szkoleniowych. Ze względu na prace modernizacyjne (sala gimnastyczna), zajęcia zostały przeniesione - w drugim półroczu - do Szkoły Podstawowej nr 30 z Oddziałami Dwujęzycznymi przy ul. Czackiego 8.
fot. Ewa Wolniewicz
W sekcji karate, koniec roku szkolnego, połączony był z pokazem najmłodszych i tych nieco starszych smoków. Tym razem zakończenie roku odbyło się na boisku wielofunkcyjnym MDK nr 2. Były dyplomy, puchary, odpowiedzi na pytania rodziców – choćby w temacie obozu szkoleniowego, nowego roku szkolnego czy ukończenia prac modernizacyjnych sali gimnastycznej (dojo).
fot. Ewa Wolniewicz
To była najliczniejsza grupa najmłodszych smoków, praktycznie wszyscy już po pierwszym egzaminie na 10 kyu w styczniu 2023 roku. Zwracamy też uwagę, że wielu pozostałych smoków chorowało i nie mogło uczestniczyć w zajęciach.
fot. Ewa Wolniewicz
Do wyróżniających się należeli: Kowalski Nikodem, Hranat Timur, Rybacka Weronika, Siry Blanka, Traczyk Antoni, Wróbel Natalia, Hryhorieva Solomija, Gwizdała Janek, Bieluszewski Samuel, bracia Filip i Mateusz Szczepankiewiczowie, Mikołaj Lewandowski, Gębski Maciej, Błochowiak Marcel czy Frąszczak Filip. Słowa uznania dla najmłodszych (5-6- latków): Tadzia Jarzyńskiego, Hani Stawczyk, Szymona Nowaka czy Antka Pleciuga.
fot. Ewa Wolniewicz
W grupie średniozaawansowanej wyróżniliśmy: Magdalenę Bonin, Oliwię Łassa, Anię Żmich, Zosię Wolniewicz, Piotra Kapelewskiego, Maurycego Kutkę, Tomka Lisa, Dawida Trusiłło, Miłosza Wierzbowskiego (najspokojniejszy, nigdy nie wykorzystywał poznanych technik w... szkole), Olafa Teicherta (najlepszy „skoczek” w sekcji).
fot. Ewa Wolniewicz
Grupa zaawansowana, ćwiczy już trzeci rok. Najlepszym smokiem – po raz trzeci z rzędu – został senpai Mateusz Turek 6 kyu, wybitny matematyk, wzorowy uczeń (polubił wysokie kopnięcia i parter). Drugie miejsce zajęła senpai Michalina Zbielska 8kyu (młoda i bardzo zdolna smoczyca), trzecie miejsce senpai Bartosz Cieślicki 8 kyu (zdolny smok trenujący na co dzień z młodszym bratem Wojtkiem). W tej grupie wyróżnienia za cały rok nauki otrzymali: Zosia Traczyk (szybko awansowała do starszej grupy), Natasza Kłos (bardzo zdolna) i Agata Mularczyk (dużo mówi, ale też wie co mówi i robi...).
fot. Ewa Wolniewicz
Po tym krótkim podsumowaniu możemy powiedzieć, w karate (shotokan w pierwszym roku nauki) wszystko zależy od ucznia, jego zaangażowania, prawidłowego wykonywania technik, wykonywania ćwiczeń stretchingowych (także w domu) – mówi Krzysztof Golec, instruktor 3 DAN
fot. Ewa Wolniewicz
Warto też zauważyć, że wzorowa nauka w szkole, zarówno podstawowej, jak i średniej, wyróżnia tych najlepszych. Kto wie, może kilku z tych młodych smoków pójdzie drogą jednego z najlepszych karateków wszech czasów Bruce’a Lee. Życzymy im tego i powrotu do "emdekowskiego" dojo po wakacjach.
Rodzicom przypominamy, że smoki kontynuujące zajęcia w nowym roku szkolnym 2023/2024 nie muszą składać wniosku o przyjęcie, wystarczy wypełnić e-wniosek KONTYNUACJA, po zalogowaniu się na stronie głównej MDK nr 2 – zakładka „Dla Rodzica” (obecnie: http://mdk2.bydgoszcz.pl/wp-content/uploads/2023/05/Deklaracja_kontynuacji.pdf) i dokonać formalnego, elektronicznego zapisu w systemie Vulcan.
Rodzicom dziękujemy za przybycie na zakończenie roku szkolnego w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2, a smokom za pokaz swoich umiejętności. Życzymy słonecznych, udanych, a przede wszystkim bezpiecznych i aktywnych wakacji!
MDK nr 2, 17 czerwca br. Z powodu szeroko zakrojonych prac remontowych "Dzień Dziecka" pod hasłem „Słońce świeci dla wszystkich dzieci” był połączonymi z obchodami "Dni Szwederowa". W festiwalowym nastroju, przy muzyce, z energetyczną dawką sportu, jak również przy kapryśnej pogodzie - w tej imprezie wystąpiły także dzieci i młodzież z "emdekowskiej" sekcji karate.
Pogoda była chimeryczna z opadami deszczu (w przebłyskach słońca), ale festyn, jak to zawsze w "emdeku", dynamiczny i organizacyjnie dopięty na ostatni guzik. Ze względu na modernizację budynku sportowo-rekreacyjnego większość zajęć sportowych przeniesiono na boisko wielofunkcyjne oddane kilka lat temu.
Pokaz prowadził senpai Bolesław Kozłowski 2 kyu wraz z asystentem Michałem Mularczykiem 6 kyu. Dzieci z grupy początkującej 5-7 latki, jak również te nieco starsze smoki (12-13 latki) pokazały swoje niemałe umiejętności z programu szkolenie karate shotokan. Najstarsze dzieci (oj, to już młodzież) z grupy zaawansowanej pokazały walki w parterze (tzw. grappling), układy z kijem Bo, a także elementy kenpo (bloki, dźwignie, sprowadzenie do parteru).
Na koniec najmłodsi pokazali dwie formy tzw. kato miękkie i twarde, które poprawia motorykę, płynność ruchów i przygotowuje do wykonywanie mocnych, dynamicznych, bardziej zaawansowanych technik, jak wspomniane kenpo czy MDS (Mastro Defence System).
Dlaczego warto ćwiczyć karate a później sztuk walki? Pisaliśmy o tym wielokrotnie, ale przypomnijmy w najprostszym ujęciu: karate to jeden ze sportów walki, a później (zwykle) ewaluuje i przechodzi w sztuki walki. Sztuki walki zaś uzupełniane są filozofią Dalekiego Wschodu, często dotykają czasów klasztoru Shaolin. Ta także dobra droga, właściwa droga do kształtowania postaw życiowych zarówno dzieci, młodzieży, jak i dorosłych.
Dzięki systematycznej pracy wyrabiamy w dziecku pewność siebie, uczymy koncentracji, jak również wytrwałości w dążeniu do obranego celu. Tym celem jest słynne kung-fu, czyli dążenie do doskonałości, aż do ostatnich lat życia. Kung-fu, daje szansę na zwielokrotnienie pewności siebie samego, poprawiając przy tym własną samoocenę, naukę koncentracji, spokoju czy wytrwałości w dążeniu do celu.
Przypomnijmy
pozostałe zalety uprawiania karate (sztuk walki):
Karate korzystnie wpływa na nasze zdrowie i kondycję,
co zalecają lekarze. Trenując wzmacniamy
szybkość, wytrzymałość, a
także koordynację ruchową. Nie bez
znaczenia jest także poprawa wad wrodzonych (płaskostopie, dolegliwości bólowe
czy mały zakres ruchów);
Filozofia sztuk walki (karate) wpaja już w
najmłodszego smoka uczciwość, sprawiedliwość, a także zasady fair-play w
kontakcie sportowym. Większość praw, dodajmy niepisanych praw, jest zawarta w Kodeksie Bushido, (kodeks samurajów);
Zaawansowany karateka potrafi przewidzieć ruch
przeciwnika, jak arcymistrz szachowy;
Karate ( sztuki walki) wpływa korzystnie na układ
krążenia, co w konsekwencji obniża ryzyko zawału serca czy udaru;
Sztuki walki, np.
chan shaolin si, dju su, to sztuka samoobrony, czyli obrony
koniecznej w sytuacjach zagrożenia zdrowia, a nawet życia;
Karate (sztuki walki) w znaczący sposób poprawiają
szybkość, zwinność, w tym nawyki o których już nie myślimy tylko wykonujemy
(jak pilot w samolocie), np. podczas
upadku (jazda na rowerze, upadek na nartach, uzbrojony przeciwnik);
Karate (sztuki walki) w znaczący sposób wpływa na wyniki w nauce. Nie jest
przypadkiem, że wielcy mistrzowie, zawodnicy, instruktorzy, kadra mają bardzo
dobre przygotowanie naukowe. To nie są ludzie z przypadku, tylko z licencją
instruktora, często nauczyciele (także akademiccy), z wysokimi stopniami po
zdanych egzaminach.
Rodzicom przypominamy, że do nabór do sekcji karate w roku szkolnym 2023/2024 odbywa się poprzez system informatyczny Vulcan na stronie głównej MDK nr 2. W przypadku dzieci i młodzieży kontynuującej naukę wystarczy złożyć e-wniosek KONTYNUACJA (bez wypisywania wniosku "papierowego".
Krzysztof Golec, 3 DAN nauczyciel MDK nr 2
Podziękowanie dla Pań: Weroniki Gołata,Ewy Wolniewicz, Mireli Bieluszewskiej za obsługę fotograficzną festynu z okazji Dnia Dziecka połączonego z obchodami "Dni Szwederowa". Dziękujemy także rodzicom, a przede wszystkim dzieciom biorącym udział w pokazie. Na Was zawsze można liczyć!
Zakończenie roku szkolnego zbliża się milowymi krokami. Jak zawsze jest podsumowaniem całej Waszej pracy. Informujemy zatem, że ostatnie zajęcia odbędą się:
fot. Krzysztof Golec, MDK nr2 / ostatni egzamin sekcji - styczeń 2023
- dla sekcji
karate piątek 23 czerwca, godz. 16.30 – wszystkie grupy (początkująca,
średniozaawansowana i zaawansowana) przychodzą na tę samą godzinę do Młodzieżowego
Domu Kultury;
- dla sekcji
fotografii cyfrowej – sobota 24 czerwca godz. 10.00 sala nr 10.
Ostatnie zajęcia będą połączone z rozdaniem dyplomów i nagród; odbędzie się także zebranie rodziców.
fot. KFC MDK nr2 / jedna z wycieczek tematycznych, w której brali udział najmłodsi z "emdeku" i uczniowie Koła Fotografii Cyfrowej
Przypominamy
o dopełnienie formalności związanej z wypełnieniem systemu informatycznego
Vulcan - KONTYNUACJA zajęć w roku 2023/2024.
Ostatnie zajęcia
dla wszystkich sekcji – karate – odbędą się
na boisku wielofunkcyjnym MDK nr 2. Prosimy rodziców, opiekunów prawnych o
obecność wraz ze smokami (i amatorami fotografii cyfrowej).
W sobotę 13 maja br. dzielna grupa podróżników z Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 stawiła się na miejsce zbiórki - punktualnie o godz. 10.00 - gotowa zacząć nową przygodę. Humory dopisywały, a i słoneczko chyba też było ciekawe wycieczki, bo od rana pięknie świeciło. Tym razem w planach było zgłębienie tajników i ciekawostek dotyczących jednej z atrakcji turystycznej naszego miasta - Kanału Bydgoskiego
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Kilka słów
powitania, sprawy organizacyjne, lista obecności... i już można było ruszać.
Jeszcze tylko ostatni buziak przesłany rodzicom i w drogę!
Tym razem w planach było zgłębienie tajników i ciekawostek dotyczących jednej z atrakcji turystycznej naszego miasta - Kanału Bydgoskiego, a etapem kończącym tę wędrówkę było Muzeum Kanały Bydgoskiego.
fot. KFC MDK nr 2
Jeśli spytacie dzieci czy było nudno? Nic z tych rzeczy – odpowiedział Timur, jeden z Ukraińców, który niemal od roku mieszka w Bydgoszczy i uczęszcza do "emdeku" na zajęcia stałe z karate. Nudno nie mogło być z kilku powodów, jednym z nich była opieka trzech nauczycieli: Justyny Superczyńskiej, Tomasza Bukowskiego i Krzysztofa Golca. Powód drugi, to przemyślane zajęcia i gra terenowa z zadaniami sensorycznymi, minipiknik, sesja zdjęciowa, a na zakończenie zwiedzanie Muzeum Kanału Bydgoskiego.
fot. KFC MDK nr 2
Grupa liczyła aż 24 żądnych wiedzy maluchów i tych nieco starszych dzieci. Przemarsz nad Kanał Bydgoski przez plac Poznański, obok hipermarketu Auchan trwał niemal 25 min., ale nikt nie narzekał. Tu, pan Tomasz Bukowski, nauczyciel w dwóch placówkach (liceum i w "emdeku") rozpoczął swoją opowieść o Bydgoskim Węzłem Wodnym, który przebudowano w latach 1970-1973.
fot. KFC MDK nr 2
Idąc ścieżką Kanału Bydgoskiego, niezbyt głębokiego, z nierozpoznaną klasą czystości, zatrzymujemy się przy kilku ciekawych inwestycjach deweloperów, pomnikach przyrody czy nadal wykańczanym Teatrze Bydgoskim IV Śluza. Powoli dochodzimy do ul. Staroszkolnej. Tu kolejne umocnienie nabrzeży kanału, miejsce do odpoczynku czy cumowania kajaku.
fot. KFC MDK nr 2
Od razu pani Justyna Superczyńska rozpoczęła gry terenowe i zabawy sensoryczne (a pogoda była wymarzona). Zadanie były bardzo ciekawe, trzeba było przejść po napiętej linie, rozpoznać odgłosy zwierząt i ptactwa wodnego, a także rozpoznać przedmioty wylosowane z koszyka.
Warto dodać, że ścieżka łącząca śluzy kanału i dorodne starodrzewia jest od kilku lat obiektem zainteresowań deweloperów. Mijając poszczególne śluzy naszym oczom ukazują się piękne apartamentowce, drzewa "Pomniki Przyrody”, tablice informacyjne (np. to powstało dzięki BBO), słowem kolejna piękna wizytówka starej Bydgoszczy, jak również osiedla Okole i Wilczak.
Muzeum Kanału Bydgoskiego - już pierwsze wrażenie, solidnie odremontowana ściana główna, z klinkierowej cegły, z nowymi oknami, a w środku z nowymi podłogami, klimatyzacją, multimediami, toaletami, windą, a nawet nowym dachem. Dziś niewielu wie, ile to kosztowało, ale w tym szaleństwie był szczytny cel – przywrócić pamięć o Kanale Bydgoskim. To się udało, a Liceum Ogólnokształcące nr III ma też swojego patrona, bo górna część kanału nosi właśnie imię zmarłego niedawno Sebastiana Malinowskiego (4 lutego 2008 roku), a od 2008 roku Muzeum Kanału Bydgoskiego - Centrum Edukacyjno-Społeczne także nosi jego imię.
fot. KFC MDK nr 2
Po śmierci Sebastiana Malinowskiego, nowym kustoszem został Tomasz Izajasz, można powiedzieć, iż o kanale wie wszystko...
fot. KFC MDK nr 2fot. KFC MDK nr 2
W Polsce Ludowej (w latach 1970–1972) podjęto decyzję o drogowej arterii komunikacyjnej z (i w kierunku) ul. Grunwaldzkiej oraz Nakielskiej. Odcinek o długości ok. 600 m – mówiąc kolokwialnie – zasypano, rozebrano także dwie śluzy, a wodę kanału wtłoczono do olbrzymich kręgów betonowych. Oznaczało to jedno – Kanał Bydgoski stracił walory żeglugowe.
fot. KFC MDK nr 2
Opiekę fotograficzną zapewnili uczniowie Koła Fotografii Cyfrowej MDK nr 2: Wojtek Banaszkowski, Oliwier Zielinski i Mikołaj Schmidt.
Autorzy: Justyna Superczyńska, Tomasz Bukowski, Krzysztof Golec nauczyciele MDK nr 2
Lubostroń - sobota 15 kwietnia br. Wiosna zaskakuje ponownie, było już zimno, później raptowne ocieplenie, teraz jest deszczowo i chłodno. Wykorzystaliśmy pogodę, taką, jaką ona jest, dżdżystą, wietrzną i niby niezachęcającą... fotoamatorów.
fot. KFC MDK nr 2
Nie wszyscy kandydaci na fotografów zdecydowali się tu przyjechać ze swoimi rodzicami na wiosenną sesję fotograficzną w ramach zajęć w MDK nr 2. Ci co byli, wykonali swoje zdjęcia pomimo zimna, przemokniętych skafandrów i chowanych przed deszczem aparatów fotograficznych. Byliśmy tu z uczniami Koła Fotografii Cyfrowej Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 im. dra Jordana, w ramach sobotnich zajęć stałych.
fot. Kajetan Gawkowski, KFC MDK nr 2
Zła pogoda dla fotografa? Nic bardziej mylnego, znaleźliśmy tu klimaty odmienne od tych znanych z zatłoczonych miast, gdzie nikt nie zwraca uwagi na przyrodę szykującą się do życia z zimowego letargu. Tu w Lubostroniu widać to wszystko w kadrze Nikonów, Canonów czy Sony.
fot. Oliwier Zieliński, KFC MDK nr2
Zatem, co wypatrzyliśmy w pięknym pałacowym parku? Już na spotkaniu wita nas magnolia, jeden z pierwszych kwiatów (krzewów) wiosny; dalej były stokrotki łąkowe, bratki, forsycje, azalie, koniczyna czy dereń. Choć padało niemiłosiernie, nie odpuściliśmy. Udało się wykonać, co najmniej, kilka interesujących zdjęć, z magiczną kroplą wody.
fot. KFC MDK nr 2
Park i pałac pięknieje, w weekendy, przy dobrej (słonecznej) pogodzie napływają tu goście chcący spędzić wolne dni na łonie natury. Dla nich, otwarty jest także pałac (wnętrza - od godz. 12.00). W kompleksie pałacowym jest także restauracja - bardzo dobra (czysto i smacznie podane); są także pomieszczenia hotelowe, parkowe ławeczki (nowość jak w Ostromecku) od fundatorów, widzieliśmy także nowe domki dla ptaków.
fot. KFC MDK nr 2
Tu, dość często odbywają się koncerty, występy artystów, jak również sesje ślubne, wystawy malarstwa, zloty starych samochodów, motocykli, a nawet powozów.
fot. KFC MDK nr 2
Na koniec - dostaliśmy zaproszenie od pani Karoliny Malak, specjalisty ds. kultury pałacu w Lubostroniu na kolejne wizyty z aparatami fotograficznymi. Pewnie odwiedzimy pałac w ramach kolejnej sesji fotograficznej.
Pałac jest piękny, zespół parkowy odżywa po niedawnym tsunami, a my będziemy pisać o takich właśnie miejscach. To zarówno lekcja historii, żywej historii, jak również lekcja fotografii i do tego kontakt z naturą.
Autorzy: Krzysztof Golec oraz Tomek, Kajetan i Oliwier Kolo Fotografii Cyfrowej MDK nr2
Wygląda na to, że zima powoli odpuszcza, ale uczniowie Koła Fotografii Cyfrowej Młodzieżowego Domu Kultury nr 2, znani z zaciętości w szukaniu ostatnich akcentów śniegu i pierwszych nowalijek zwiastujących wiosnę, wykonali swoje kolejne prace. Dziś prezentujemy dokonania Oliwiera Derkowskiego, uzdolnionego amatora... już z kilkoma sukcesami.
fot. Oliwier Derkowski
W planach na najbliższy miesiąc uczniowi KFC mają kolejny konkurs ogólnopolski – autoportret.
fot. Oliwier Derkowski
Tym, którzy nadal się zastanawiają nad sztuką fotografowania podpowiadamy – warto zrobić pierwszy krok i skorzystać z profesjonalnego szkolenia w Młodzieżowego Domu Kultury nr 2.
fot. Oliwier Derkowski
Opracował: Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2 zdjecia: Oliwier Derkowski, Nikon D7100
Półkolonie w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2 im. dra Jordana trwały przez dwa tygodnie ferii zimowych w dwóch grupach. Równolegle trwały zajęcia otwarte. W grupie II zajęcia półkolonijne trwały od godz. 8.00- 15.00. Nasz fotoreportaż przedstawiamy tuż po zakończeniu półkolonii w grupie II.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
W tym roku szkolnym, z powodu remontu sali gimnastycznej, zajęcia półkolonijne odbywały się nieco inaczej niż zwykle, ale nie znaczy to wcale, iż było nudno. Wręcz przeciwnie, nauczyciele napisali taki plan (scenariusz), aby dzieci młodsze i te nieco starsze mogły do maksimum wykorzystać czas, co opiszemy w naszej fotorelacji (fotoreportażu).
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Poniedziałek grupa II, dzień pierwszy – nauczyciele: Karolina Gorzycka, Krzysztof Golec Zawsze, podczas rozpoczęcia zajęć, prowadząca pani Karolina przedstawiała program dnia, omówiła regulamin. Obowiązkowo były zajęcia z korzystania ze środków komunikacji miejskiej czy zachowania się w autobusie, pokazano też najmłodszym sposób ubierania kamizelek odblaskowych (to sprawiało zawsze najwięcej problemów najmłodszym półkolonistom).
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Dzień pierwszy, po smacznym śniadaniu, dzieci szykowały się do wyjścia do Schroniska dla Zwierząt. W tym roku pani dyr. Izabella Szolginia zaprosiła dzieci do schroniska przy ul. Grunwaldzkiej 235. Okazało się, że bydgoskie schronisko znacznie się rozbudowało, ma też salę edukacyjną, nowoczesne środki dydaktyczne, aby przekazać wszystko jak najlepiej dzieciom, a zwierzątka miały bezpieczne schronienie i wybieg w czasie relaksu.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Po przybyciu do "emdeku", dzieci miały jeszcze czas, aby pobawić się na świeżym powietrzu, na placu zabaw – tym razem usłanym puszystym śniegiem (temp. -4 st. C). Tu wreszcie dzieci odbyły swoją pierwszą sesję zdjęciową, którą w ramach praktyki wykonali Tomasz Lewandowski i Oliwier Zieliński z Koła Fotografii Cyfrowej MDK nr 2.
Dzień II – prowadzący: T. Krajewski i K. Golec
To dzień poświęcono na gry planszowe. W tym celu dzieci udały się na warsztaty do Centrum Gier Planszowych „Pegaz” przy ul. Pod Blankami 6. To świetne miejsce, kameralne, ale o wielkim zasięgu i bardzo wysokiej ocenie przewodników Google - 4,9! Tu dzieci zostały podzielone na grupy wiekowe, przez pana Artura i pana Tadeusza. Każda gra była dostosowana do wieku dziecka; kiedyś był to tylko chińczyk, warcaby, domino czy gra w okrętu. Teraz dzieci mogą rozwijać swoją pasję, kreatywność, logiczne myślenie na każdym poziomie zaawansowania.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Szefem CGP ”Pegaz”
jest Bartek „Żaba” Chrobak, który wespół z Arturem i panią Gosią spełniają się
we wspólnej pasji, jaką jest „gra bez prądu”.
"Centrum organizuje liczne , cykliczne turnieje w gry karciane, figurkowe i planszowe oraz NOC PLANSZÓWEK - czyli bydgoskie spotkania z grami planszowymi, animując i integrując bydgoską sceną graczy" – powiedział Artur Górecki
Artur przypomniał nam cenionego psychologa, pedagoga i jedną z jego wielu ważnych sentencji. Jerome Bruner, bo o nim mowa, powiedział: "Główną cechą gry (zarówno dorośli,jak i dzieci) nie jest treść, ale tryb. Innymi słowy, gra jest sposobem podejścia do działania, a nie do samej aktywności”.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2/ Szkoła Podstawowa nr 12 z Oddziałami Integracyjnymi
Robotyka SP nr 12 z Oddziałami Integracyjnymi – z Centrum "Pegaz" dzieci żwawym krokiem przeszły na kolejne zajęcia z robotyki, które prowadzi w Szkole Podstawowej nr 12 z Oddziałami Integracyjnymi pani wicedyrektor Aleksandra Tarczyńska-Pajor. Najmłodsze dzieci uwielbiają nie tylko panią, ale także zajęcia które prowadzi. Nauka robotyki to doskonałe narzędzie prowadzące do logicznego myślenia i pierwszych podstaw programowania, jak również konsekwentnego dążenia do celu, cierpliwości, a przy okazji wzbudza zainteresowanie technologiami i światem.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Tu nie można się nudzić, a nauka przez zabawę sprawia, iż nabywają nowe kompetencje i umiejętności – nie odczuwając, że pozyskują ścisłą wiedzę. Tu nie można się nudzić, a nauka przez zabawę sprawia, iż nabywają nowe kompetencje i umiejętności – nie odczuwając, że pozyskują ścisłą wiedzę.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Dzień III – wychowawcy: K. Gorzycka, K. Golec
Dzień poświęcony aktywności sportowej, którą bez sprzeciwu zaakceptowali półkoloniści. Były zatem proste elementy rozgrzewki i ćwiczenia gibkościowe (rozciągające). Dzieci wręcz paliły się do pobicia rekordu w fitnessowej konkurencji zwanej "plank” (po polsku - deska). Okazało się, że nie siła czyni różnicę, tylko wytrzymałość, spryt oraz elastyczność mięśni i więzadeł. Konkurencję wygrała Bogusia Markiewicz (2 min. 28 s), która w szczerym polu pokonała wszystkich chłopców, a przy okazji pokazał szpagat à la Van Damme. Najlepsi otrzymali słodkości!
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2 / Bogusia Markiewicz szpagat à la Van Damme
Kino Helios - głównym punktem dnia było wyjście do kina Helios na film „Mumie” w reż. Juana Jesúsa Garcíi Galochy. Jednak o starożytnym Egipcie "Mumie" nie powiedziały wiele, ale znalazło się w tej fabularyzowanej animacji kilka scen dotykających naszych czasów.
Film filmem, ale dzieci wręcz dopominały się o obiad w Mc Donaldzie. Pani Karolina robiła co mogła, aby zamówienie było na czas, bo z Multikina grupa musiała dojechać autobusem do MDK nr 2, gdzie już czekali rodzice.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Trzeba jednak przyznać, że głowni bohaterowie: Thut, Sekhem, córka faraona Nefer czy lord Carnaby – w polskiej wersji językowej – mieli znakomity dubbing.
Dzień IV - nauczyciele: K. Gorzycka, K. Mikołajczyk, T. Krajewski. M. Rykała
Dzień wyjazdowy do wioski tematycznej "Gzinianka Green House w Gzinie
Dzień V - ostatni - nauczyciele: K. Gorzycka, K. Mikołajczyk, T. Krajewski. M. Rykała
Zakończenie zajęć, ale od samego rana dzieci przygotowywały maski i przebrania na bal karnawałowy. I tak do nastepnych ferii - oby już bez pandemii koronawirusa.
Informujemy, że pendrive z zajęć podczas ferii są do odebrania w poniedziałek 13 lutego br. u pani Karoliny Gorzyckiej. Zajęcia karate rozpoczynamy po feriach, także w poniedziałek w Szkole Podstawowej nr 30 z Oddziałami Dwujęzycznymi przy ul. T. Czackiego 8.
Bydgoszcz, Szkoła Podstawowa nr 30 z Oddziałami Dwujęzycznymi. Aż pięćdziesięciu młodych i kilkunastu starszych smoków przystąpiło do egzaminu na pierwsze i kolejne stopnie w karate shotokan. Egzaminy przyjęła międzynarodowa komisja w składzie: grandmaster Zbigniew Jeż 10 Dan, Prezydent Federacji IBDF Polska, mistrz Andrzej Kaczmarczyk, 6 Dan, Polska i mistrz Rafał Nowakowski, 6 Dan, Stany Zjednoczone.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2
Od razu informujemy, że z powodu zaplanowanego remontu sali gimnastycznej (dojo) MDK nr 2, dzięki Dyrekcji placówki udało się przenieść zajęcia sportowe do Szkoły Podstawowej nr 30 z Oddziałami Dwujęzycznymi.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2
Z przyjemnością informujemy, że w wyniku zdanego egzaminy, niżej wymienieni uczniowie (senpai), otrzymali stopień 10 kyu:
Remont sali gimnastycznej w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2 stał się faktem. Od poniedziałku - 9 stycznia 2023 r. - na plac budowy wchodzi ekipa budowlano-remontowa. W związku z powyższym zajęcia sekcji karate będą się odbywać w nowym miejscu – w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowe nr 30 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Szarych Szeregów ul. Tadeusza Czackiego 8 (d. Gimnazjum nr 23).
fot. Mirela Bieluszewska, MDK nr 2
Zajęcia karate, z podziałem na grupy I oraz II/III odbywać się będą w poniedziałki i środy:
Grupa najmłodsza (gr. I) – godz. 16.30-17.15;
Grupa średniozaawansowana (gr. II) – godz. 17.15-18.00;
Grupa zaawansowana gr. III – godz. 17.15-18.45
Wchodzimy tylko i wyłącznie wejściem głównym, z instruktorem do szatni – oddzielne szatnie dla chłopców i dziewczynek. Po przebraniu, na salę (dojo) wchodzimy boso. Rodzice, opiekunowie prawni najmłodszych nie mogą przebywać w dojo.
Wszystkie
sprawy organizacyjne dotyczące spraw porządkowych (wejście-wyjście) instruktor
omówi przed pierwszymi zajęciami. Prosimy o niespóźnianie się!
Środa, 21 grudnia br. W sali gimnastycznej Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 w Bydgoszczy odbyło się zebranie rodziców i smoków kończących pierwszy okres szkolenia. To najmłodsza grupa, głównie 5-7- latki, którzy od września br. regularnie przychodzą na zajęcia karate shotokan. Dodajmy nadal w warunkach obostrzeń covidowych.
fot. Mirela Bieluszewska, MDK nr 2
Środa była też ostatnim dniem zajęć przed Świętami Bożego Narodzenia. Dziś, większość dzieci chciała być obecna, aby zaprezentować rodzicom, babciom i dziadkom swoje niemałe już umiejętności. Miło było popatrzeć, jak dumnie smoki prezentowały takie techniki, jak: ukemi (pady i przewroty), tsuki/gyaku tsuki (uderzenia ), proste kopnięcia (low kick) czy bloki (age-uke, gedan barai).
fot. Mirela Bieluszewska, MDK nr 2
Ważne dla rodziców: informujemy, że sala gimnastyczna "emdeku", najprawdopodobniej już na początku roku przyszłego będzie remontowana (w ramach małego projektu społecznego BBO). Dlatego podamy specjalny komunikat - gdzie, po Nowym Roku, będą odbywały się zajęcia.
fot. Mirela Bieluszewska, MDK nr 2
Autor: Krzysztof Golec, MDK nr 2 instruktor sztuk walki, 3 DAN
To była długo wyczekiwana sesja fotograficzna uczniów z Koła Fotografii Cyfrowej MDK nr 2 (ostatnia w tym roku); dodajmy nocna sesja, podczas aktualnie trwającego Jarmarku Bydgoskiego. Żałujemy tylko, iż nie było śniegu, jak kilkanaście dni temu…
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Temperatura powietrza dość mocno dała się we znaki naszym uczniom, było – 6,5 st. Celsjusz, ale bezwietrznie i bez śniegu, jak kilka tygodni wcześniej. Chcieliśmy pokazać najmłodszym adeptom, jak wykorzystać aparaty fotograficzne w trudniejszych warunkach, jakie znaczenie ma statyw i jak wykorzystać podstawowe nastawy kamery - w warunkach nocnych.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2
Po krótkiej odprawie wskazaliśmy na kilka podstawowych parametrów, jak ISO, przysłona, czas naświetlania czy temperatura barwowa. Mając na uwadze iluminacje, światełka, jak również oświetlenie wesołego miasteczka z karuzelą wenecką - powiedzieliśmy słów kilka o takim efekcie, jak bokeh.*
fot. Wojtek Banaszkowski, KFC MDK nr 2
Przy okazji wspomnieliśmy, jak to Napoleon Bonaparte mieszkał w gospodzie „Pod Złotym Łososiem", narożnik ul. Magdzińskiego 27. Nie ma twardych dowodów, że cesarz był także w Starym Fordonie, aby obserwować przemarsz swoich wojsk podczas marszu na Moskwę. Niemniej, to miła i frapująca dla bydgoszczan legenda. Niektórzy w nią wierzą, inni nadal szukają potwierdzenia.
fot. Mikołaj Schmidt, KFC MDK nr 2
*/ inaczej zmiękczenie. Sposób, w jaki na zdjęciu odwzorowane są nieostre obiekty powstające poza płaszczyzną ostrości. Efekt bokeh to te wszystkie fragmenty obrazu, w których na krawędziach obiektów widać małe kółeczka (lub gwiazdki). Wprowadzają one często do obrazu wyjątkowy klimat i umożliwiają zbudować atmosferę. Chociaż wielu widzów może nie zdawać sobie z tego sprawy, bardzo duże znaczenie dla odbioru zdjęcia ma nie tylko to co jest ostre, ale także to co jest oddane jako nieostre i jest scharakteryzowane przez efekt bokeh. Określenie bokeh wzięło się z języka japońskiego, w którym) oznacza „rozmycie”.
fot. Oliwier Derkowski, KFC, MDK nr 2fot.Kajetan Gawkowski, KFC MDK nr 2fot. Kajetan Gawkowski, KFC, MDK nr 2fot. KFC MDK nr 2
Autorzy: Oliwier Derkowski Oliwier Zieliński, Kajetan Gawkowski, Wojtek Banaszkowski, Mikołaj Schmidt oraz Krzysztof Golec, nauczyciel MDK nr 2
W niedzielę, 18 grudnia br. w Młodzieżowym Dom Kultury nr 2 im. dra Jordana odbył się koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu uczniów tej - zasłużonej dla miasta - placówki. Było nastrojowo, świątecznie i kolorowo.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2
W imprezie wzięli udział soliści i zespoły wokalno-instrumentalne przygotowane przez Panie: Annę Grzybek-Korzeniewską (keyboard, ukulele, gitara) i Ilonę Chojnackiej (gitara, keyboard). Młodzi artyści zaśpiewali m.in. takie utwory jak: "Wigilijny wieczór", "Napiszcie do Jezuska", "Gdzie Ty mieszkasz mały Jezu", "Jadą kolędnicy jadą", "Józefie stajenki nie szukaj", "Był pastuszek bosy" i wiele innych.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2
Po występach wszystkich wykonawców i gości, prowadząca koncert Pani Grzybek-Korzeniewska zaprosiła wszystkich rodziców i dzieci do wspólnego kolędowania. Było wspólne zdjęcie, symboliczne prezenty, a nawet słodkości.
Muzyczne spotkanie z kolędami i pastorałkami wprowadziło wszystkich uczestników imprezy w niezapomniany świąteczny nastrój, jak w bajkach Disneya.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr2
Wigilia – niewielu z nas zastanawia się, co oznacza to słowo. W języku łacińskim vigilia to "czuwanie", "straż". Dodatkowo w Słowniku Języka Polskiego PWN, Wigilia to dzień poprzedzający Boże Narodzenie.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2
Z godnie z polska tradycją Wieczerza Wigilijna rozpoczyna się wraz z "pierwszą gwiazdką". To symboliczne nawiązanie do Gwiazdy Betlejemskiej zwiastującej narodziny Jezusa, którą według Biblii ujrzeli Trzej Królowie.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2
Zazwyczaj do kolacji zasiada się późnym popołudniem i wg tradycji rozpoczyna modlitwą prowadzona - zwykle - przez najstarszego z domowników. Później następuje przełamanie opłatkiem i składanie życzeń. Przy stole ustawia się też jedno dodatkowe nakrycie dla "niespodziewanego gościa". Na stole, na białym obrusie, znajduje się dwanaście potraw, w tym potrawy rybne (karp, pstrąg, a nawet łosoś). Wieczorem, niemal wszyscy, idą na Pasterkę do swojego kościoła.
Autorzy: Anna Grzybek-Korzeniewska, Ilona Chojnacka, MDK nr 2
Informujemy, że zebranie rodziców i ich smoków, trenujących karate, w MDK nr 2 odbędzie się 21 grudnia (środa) br. o godz. 15.45.
Grupa początkująca przychodzi z rodzicami godz. 15.45, grupa II i III godz. 16.30. Jednym z elementów spotkania (zebrania) jest pokaz najmłodszych smoków.
Szlachetna Paczka jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych programów społecznych w Polsce, w których zaangażowani są zarówno darczyńcy, wolontariusze, jak i ludzie dobrego serca. Ta szlachetna inicjatywa ma wsparcie mediach, a do jej stałych darczyńców należą sportowcy, aktorzy, politycy, celebryci, czy zwykli ludzie o złotym sercu.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2
Również w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2 im. dra Jordana, już od samego rana, wolontariusze i darczyńcy zorganizowali finał Szlachetnej Paczki. Największą salę „emdeku” udostępniła Dyrekcja, a dyr. Adam Łętocha aktywnie włączył się w realizację tego wspaniałego, płynącego z potrzeby serca, przedsięwzięcia.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2
Również w Młodzieżowym Domu Kultury nr 2 im. dra Jordana, już od samego rana, wolontariusze i darczyńcy zorganizowali finał Szlachetnej Paczki. Największą salę „emdeku” udostępniła Dyrekcja, a dyr. Adam Łętocha aktywnie włączył się w realizację tego wspaniałego, płynącego z potrzeby serca, przedsięwzięcia.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2
Jakie były początki ?
Początki projektu sięgają Roku Milenijnego. Wtedy Grupa studentów należących do Wspólnoty Indywidualności Otwartych, duszpasterstwa akademickiego prowadzonego przez ks. Jacka Stryczka, wikarego parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Krakowie, zrealizowała projekt „Twarzą w twarz”, polegający na dostarczeniu paczek z pomocą materialną dla trzydziestu ubogich rodzin mieszkających na krakowskim osiedlu Prokocim Nowy.
Już w 2001 roku powstało Stowarzyszenie WIOSNA, którego prezesem został ks. Jacek Stryczek – to on prężnie zajął się rozwijaniem projektu pod nowym szyldem Świąteczna Paczka. Już w 2003 roku pomoc objęła 214 rodzin w całym Krakowie. Podczas czwartej edycji po raz pierwszy uruchomiono elektroniczną bazę danych potrzebujących.
Szlachetna Paczka jest oparta na pracy z darczyńcami i wolontariuszami. To oni pomagają rodzinom w potrzebie, tym którzy mają najtrudniej, przeżyli tragedię, często są pozbawieni minimum socjalnego . Wolontariusze szukają takich rodzin, a darczyńcy przygotowują pomoc – właśnie taką jak w tytule!
Lubostroń i zespół pałacowo-parkowych należy do najpiękniejszych obiektów zabytkowych na mapie naszego regionu. Ma też piękną historię. To pierwszy powód, aby wybrać się tam na sesję fotograficzną i zanotować w kadrach najpiękniejsze widoki tej jesieni. Drugim powodem była wcześniej zaplanowana sesja fotograficzna uczniów z Koła Fotografii Cyfrowej MDK nr 2 w Bydgoszczy.
fot. Oliwier Derkowski, KFC MDK nr 2
Rodzice uczniów zostawiają samochody w przypałacowym parkingu i punktualnie o godz. 10.00 rozpoczynamy sesję. To już druga w tym roku szkolnym sesja, po Ostromecku (Pałace Stary i Nowy, mauzoleum Schonborn-Alvensleben). Na początku krótka historia pałacu Skórzewskich, następnie przypomnienie o podstawowych nastawach aparatów (ISO, przysłona, czas naświetlania, balans bieli, temperatura barwowa, a także współczynnika oddawania barw CRI) i do pracy – z obowiązku preferujemy tryb manualny.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2
Przede wszystkim chcieliśmy uchwycić sam pałac Skórzewskich w różnych warunkach oświetleniowych (słońce dość metodycznie utrudniało wybór najwłaściwszej temperatury barwowej), ale nie zniechęciło to uczniów do eksperymentów, poszukiwań, wykonania ciekawych ujęć (w różnych płaszczach). Trzeba przyznać, że pałacowe chryzantemy alpejskie wyglądały cudnie, co zobaczycie na zdjęciach. Świetnie uczniowie uchwycili też znany trik fotografów, tj. odbicie pałacu w pobliskim oczku wodnym. Dziś pływają tu ciekawe okazy ryb słodkowodnych i oczywiście pałacowe żaby.
fot. Wojtek Banaszkowski, KFC, MDK nr 2
Park – na to miejsce zwróciliśmy dość baczną uwagę, bo kolory liści (tych na drzewach i pod drzewami, jak również dywany z liści) wyglądają zjawiskowo. Zastosowaliśmy też kolejny patent fotografów, tj. rozrzucone (fruwające liście), w kadrze pałac od strony północno-wschodniej. W parku uczniowie podziwiali stare drzewa (pomniki przyrody, stosowna tabliczka), których nie wywrócił huragan z sierpnia 2017 roku.
fot. Zieliński Oliwier, KFC MDK nr 2
Kolejnym ważnym obiektem w zespole pałacowo-parkowym była Oficyna, dziś miejsce hotelowe, gdzie dawniej tworzył Stefan Florian Garczyński. Nie omieszkaliśmy sfotografować kamiennego obelisku ks. Ignacego Polkowskiego, pisarza, historyka, patrioty. To on założył, opiekował się lubostrońską biblioteką i opisywał dzieje rodziny Skórzewskich.
fot. Gawkowski Kajetan, KFC, MDK nr 2
Odwiedziliśmy też stajnie – dziś pomieszczenia hotelowo-gastronomiczne z dobrze prosperującą restauracją pałacową. Tu bardzo często odbywają się przyjęcia weselne, pokazy, uroczystości. Jeśli dopisze wam szczęście, to macie szansą na fotografię ślubną młodej pary (uwaga: potrzebna jest zgoda na zdjęcia).
fot. uczniowie KFC, MDK nr 2
Oranżerię, gdzie w sezonie odbywają się wernisaże i wystawy obrazów, zostawiliśmy na koniec. Tu, na murach zewnętrznych swoje autografy złożyli znani artyści (Jerzy Puciata, Anna Osińska, inni). Tuż obok wystawiono obrazy, bardzo ciekawe obrazy zarejestrowane w obiektywach aparatów zawodowych fotografów.
fot. Schmidt Mikołaj, KFC, MDK nr 2
Niestety, do środka nie weszliśmy (limitowany czas sesji), każdy z nas zapewniał, iż tu wróci i sfotografuje piękne (marmurowe) wnętrza. Ale prawda jest taka, że było tu już tylu fotoamatorów, iż bylibyśmy tylko odtwórczymi artystami-fotografikami. Niemniej, każdy z nas widzi świat fotografii inaczej, więc z pewnością będziemy publikować swoje prace i aktywizować swoją przygodę z pałacem w Lubostroniu wykorzystując lustrzanki Nikona, Canona czy Sony.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2/ do środka udało się wejść następnego dnia podczas koncertu wirtuozów z Bydgoskiej Akademii Muzycznej
Czy warto tu przyjechać? Zawsze warto, o każdej porze roku i wykonać kilka takich sesji np. wiosną czy jesienią. Znacznie wcześniej był tu także prezydent Ignacy Mościcki (1928), Halina Żytkowiak, Krzysztof Krawczyk z zespołem Trubadurzy, wielu innych artystów (w tym wielu przedstawicieli arystokratycznych rodów).*
fot. uczniowie z KFC, MDK nr 2
Ważnym elementem w rocznym planie zamierzeń tej instytucji kultury są ciekawe, cykliczne wydarzenia: pokazy zaprzęgów konnych, zloty starych samochodów, wystawy, jak również koncerty wybitnych wirtuozów (fortepianu, skrzypiec czy śpiewaków operowych). Fotografowie zawsze znajdą tu ciekawy temat.
fot. Oliwier Derkowski, KFC MDK nr 2
*/ Lubostroń stał się prawdziwą ostoją myśli patriotycznej i życia narodowego. W pałacu gościli między innymi: Stefan Garczyński, Gustaw Zieliński, ks. Ignacy Polkowski, Erazm Rykaczewski oraz płk. Kazimierz Mielęcki, a według niektórych podań także sam Adam Mickiewicz. Lubostrońskie salony odwiedzali też przedstawiciele najznamienitszych rodów arystokratycznych, w tym Radziwiłłowie, Czartoryscy, Lubomirscy czy Braniccy.
Autor: Krzysztof
Golec, MDK nr 2
oraz uczniowie z KFC MDK nr 2: Wojtek, Oliwier, Kajetan, Mikołaj, Tomek
Jesień to z pewnością jedna z najpiękniejszych pór roku. Początek Złotej Polskiej Jesieni wiąże się z tzw. równonocą jesienną, wówczas dzień i noc dzielą dobę "po połowie". W przyrodzie następują duże zmiany, korony drzewa zachwycają złotymi kolorami liści, a niebieskie niebo - dość często - pokrywa się wyspami postrzępionych chmur. W takich okolicznościach uczniowie Koła Fotografii Cyfrowej, z Młodzieżowego Domu Kultury nr 2, przyjechali na pierwszą sesję fotograficzną do podbydgoskiego Ostromecka.
fot. Krzysztof Golec, MDK nr 2
To
szczególne miejsce, gdzie aż dwa pałace (pałac Nowy, pałac Stary), przepiękny
park założony przez słynnego pruskiego architekta ogrodów Petera
Josepha Lennégo, jak również mauzoleum grobowe rodziny Schönborn-Alvenleben
i piękna historia tego miejsca, przyciągają liczne rzesze zwiedzających,
gości, a także fotografów (w tym fotografów ślubnych). Dokładnie tak było
w przypadku uczniów z KFC w MDK nr 2. Oni też mają poważne zamiary, aby pójść zawodową
drogą fotografa (fotografika) w przyszłości.
fot. Balicka Amelia, MDK nr 2 / pałac Stary
Ich prace pojawią na "emdekowskiej" stronie z opisem, co wkrótce zobaczą inni, wrażliwi odbiorcy piękna, historii Polski, a nawet ciekawscy opisujący życie koronowanych głów.
Pałac Stary z XVIII w. dość mocno wiąże się z rodziną Mostowskich, na froncie budynku jest nawet zabytkowa tablica pamiątkowa przypominająca dawnych właścicieli. Podczas ich panowania urokliwy dworek przebudowano na dwukondygnacyjny pałac. Nie wszyscy wiedzą, że w tym czasie Ostromecko uzyskało nawet prawa miejskie i silną motywację, aby konkurować z pobliskim Toruniem. Losy tej rodziny potoczyły się jednak nie w tym kierunku, co powinny. Pawła Mostowskiego (1721-1781) oskarżano bowiem o spiskowanie przeciwko królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, a włości zarekwirowano.
fot. Zieliński Oliwier, MDK nr 2
Wówczas pałac zakupiła rodzina Schönbornów, to oni przebudowali rezydencję, zadbali o park: byli właścicielami do zakończenia II wojny światowej. W tych pałacowych murach do dziś przewija się historia, czasem można ją także usłyszeć w słynnym Muzeum Fortepianów założonym przez b.dyrektora Filharmonii Pomorskiej, miłośnika Bydgoszczy, Andrzeja Szwalbego.
fot. Lewandowski Tomasz, pałac Nowy
Są też
legendy
Warto też wspomnieć o krążącej tu legendzie dot. pięknego konia o... złotej
szczęce, należącego do dawnych właścicieli (hr. Joachima von Alvenslebena).
Podobno został pochowany na wzgórzu przy mauzoleum, ale do dziś nikomu
nie udało się odnaleźć szczątków i owianej legendą - złotej, końskiej
szczęki (najprawdopodobniej też złotej uprzęży).
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2 /miejscowy kot, rezydent pałacu Starego, wita nowych gości...
Kolejna legenda prowadzi prowadzi do pałacu Mostowskich. Wspomnieliśmy wcześniej o Mostowskich - otóż kasztelan Bogdan Teodor Mostowski przebudował stary szlachecki dwór wraz z ogrodem. Jego syn, Paweł Mostowski, ponownie przebudował wielkopańską siedzibę z widokiem na Dolinę Wisły. Podczas prac odkryto fragment tunelu, podobno to sekretne przejścia, które mogło prowadzić (zarówno) do większego pałacu lub pobliskiego kościoła pw. św. Mikołaja, św. Stanisława i św. Jana Chrzciciela. Przewodnicy jednak nie potwierdzają tej sensacji, a twarde dowody z tym związane - prawdopodobnie - nigdy nie istniały.
fot. Amelia Balicka, KFC MDK nr 2
Kolejna
legenda, to już potwierdzony fakt. Na terenie zespołu pałacowo-parkowego
w Ostromecku przebywał król Fryderyk Wilhelm III. Para królewska, w obawie
przed kampanią napoleońska miała tu zostawić swoje cenne precjoza (klejnoty,
bibeloty, a nawet złoto). Niestety, tego też nikt nie znalazł, przynajmniej nic
nam o tym nie wiadomo.
Kolejną koronowana głowa w Ostromecku
był cesarz Wilhelm II, który osobiści wizytował otwarcie pobliskiego mostu w
Fordonie (1904 r.).
Kolejna legenda, to już potwierdzony fakt. Na terenie zespołu pałacowo-parkowego w Ostromecku przebywał król Fryderyk Wilhelm III. Para królewska, w obawie przed kampanią napoleońska miała tu zostawić swoje cenne precjoza (klejnoty, bibeloty, a nawet złoto). Niestety, tego też nikt nie znalazł, przynajmniej nic nam o tym nie wiadomo. Kolejną koronowana głowa w Ostromecku był cesarz Wilhelm II, który osobiści wizytował otwarcie pobliskiego mostu w Fordonie (1904 r.).
fot. Zieliński Oliwier, KFC MDK nr 2
Mauzoleum
Schönbornów-Alvenslebenów
Po wykonaniu sesji w jesiennych barwach i plenerach parku z widokiem na Dolinę
Wisły, przeszliśmy żwawym krokiem do wspomnianego mauzoleum
Schönbornów-Alvenslebenów. Niestety, tu spotkała nas niemiła niespodzianka
– mury i wejście do grobowców są zabezpieczone taśma ochronną (i płytami paździerzowymi).
Przyroda też zrobiła swoje, zarośnięte mauzoleum, pokruszone cegły, skorodowane
ogrodzenia, graffity - niezbyt dobrze komponują się w kadrze
Nikonów, Canonów czy Sony. Widać, że brakuje funduszy na kapitalny remont
mauzoleum.
Dawniej, przy mauzoleum stała niewielka kapliczka, dziś pozostała po niej tylko wspomniana mozaikowa podłoga. Skorodowana brama, pokryta bluszczem, przypomina tę, znaną z książki Frances Hodgson Burnet "Tajemniczy ogród", a także filmu Agnieszki Holland pod tym samym tytułem.
fot. Krzysztof Golec, KFC MDK nr 2/ wejście do mauzoleum
Pałac Nowy
to kolejny, żelazny punkt każdej wycieczki, a plenery pałacowe od strony
ogromnego parku są zachęcającym miejscem dla fotografów ślubnych czy
łowców ciekawych momentów w przyrodzie. Warto zrobić tu taką niezapomnianą
sesję, co dość często obserwowaliśmy latem (i późną jesienią) ... w tej
jedynej, najpiękniejszej sukni z welonem.
Warto też zwrócić uwagę, że do późnej jesieni, dywany kwiatowe w parkowych klombach dodają temu zespołowi pałacowo-parkowemu naturalnego blasku i pięknie harmonizują się z zieloną trawą. Późną jesienią robi się coraz smutniej, trawa przechodzi w stan odpoczynku; tylko miejscowe krety działają przez cały rok. I jeszcze jedno, miejscowy kot, jak mówią przewodnicy, wita odwiedzających pałac Stary. Rzeczywiście tak było, co pokazujemy na naszych zdjęciach.
fot. Lewandowski Tomasz, KFC MDK nr 2
Zamiast zakończenia Złota Polska jesień jeszcze się nie kończy. Warto jeszcze zatrzymać się, a nawet spocząć na ławeczce zawierającej tabliczki darczyńców: jest tu ich kilka, każda zawiera jakąś historię. Spacerując alejkami, dziś oznaczonymi nazwami nawiązującymi do dawnych właścicieli, możemy tylko domniemać, jakimi powozami, karetami tu powożono. Jeden z ostatnich właścicieli Ostromecka hr. Joachim był zakochany w koniach (i powożeniu zaprzęgiem czterokonnym).
fot. Zieliński Oliwier KFC MDK nr 2
W ten ekspresowy sposób, dość skrótowo, opowiedzieliśmy o dawnych właścicielach, ciekawej historii, przepięknych plenerach, jesieni. Warto, naprawdę warto popatrzeć, zastanowić się nad przelotną chwilą, umykającym czasem, z dala od wielkomiejskiego gwaru i życia w ciągłym biegu. Warto przypomnieć, iż w okresie pandemii zaniechano ciekawych inscenizacji z udziałem grup rekonstrukcyjnych. Te barwne widowiska zawsze przyciągały wielu gości, bydgoszczan, rekonstruktorów. Tu wreszcie odbywają się zloty starych samochodów, w najciekawszych plenerach pałacu Nowego.
Następna sesja fotograficzna już w pałacu Skórzewskich w Lubostroniu!
Autor: Krzysztof Golec, nauczyciel nowi uczniowie MDK nr 2: Oliwier, Amelia, Tomasz