W miniony piątek, 21 marca, był pierwszy dzień wiosny. Zgodnie z nieformalną tradycją, to dzień wagarowicza, dlatego my powitaliśmy wiosnę organizując w MDK2 całodzienne… wagary - pod kontrolą nauczycieli i opiekunów dzieci.
Przez calutki dzień, od rana do późnego popołudnia sala gimnastyczna (ze sceną) zamieniła się w pracownię rękodzielniczą oraz scenę taneczną. Co godzinę przychodziła kolejna grupa dzieci; podzielona w 10-12 osobowe zespoły mogła bawić się, pracować przygotowując wiosenne i wielkanocne dekoracje. Rano przyszły do nas klasy wczesnoszkolne i grupy przedszkolne: Szkoła Podstawowa nr 56, Szkoła Podstawowa nr 30, przedszkole Muminki, Serduszko, DoReMi, kilka grup przedszkola Sióstr Elżbietanek oraz nasze kochane maluchy, czyli "miniprzedszkolaki" MDK2. Po południu odwiedziło nas mnóstwo dzieci z rodzicami.
Przygotowaliśmy synchroniczne cztery warsztaty kreatywne oraz improwizowany warsztat taneczny, szyty na miarę i możliwości danej grupy.
Jako pierwszy wyczarowano wstążkowy patyczek, gdzie wykorzystaliśmy stare papiery do drukarki i krepę, były tzw. momenty, dzikie tańce i harce wiosenne, które perfekcyjnie poprowadziła nasza tancerka i wodzirejka Pani Monika Kochanowska. 
W tym samym czasie inny tuzin dzieci odmierzał, przesypywał, lepił i toczył kule z masy solnej. Następnie każde dziecko wałkowało, wycinało, formowało swój ulubiony kształt: baranka, króliczka, pisankę czy motyla i dekorowało go… tajemniczym kolorowym makaronem, grochem, fasolą i innymi naturalnymi materiałami.
Następnym etapem były kolejne zajęcia tzw. robótki ręczne - stół ze stosem kolorowych sznurków, sznureczków i włóczek. Kolejny etap upcyklingu swetrów czy szalików, albo wełny pozyskanej (z leżącej na strychach i pawlaczach) od babci. Korzystając z tektury, wycinaliśmy pisanki, oklejaliśmy je taśmą dwustronną i dekorowaliśmy włóczkami tworząc pasiaste pisanki 3D.
Ostatni etap to praca zbiorowa, namalowanie "ogroooomnej" łąki kwietnej, którą każdorazowo tworzyła razem cała klasa czy grupa przedszkolna. Na naszych łąkach poza kwiatami, ziołami i trawą nie zabrakło też żab, motyli, ptaszków czy owadów. Praca ta była możliwa dzięki użyciu pięknych pasteli firmy Pentel, która w tym roku jest jednym ze sponsorów MDK2.
Wszystko na zdjęciach udokumentował Pan Krzysztof Golec, który na co dzień prowadzi koło fotografii cyfrowej oraz sekcję karate.
Po zakończeniu prac, przed wyjściem (i w większości grup pójściem na EMDEK-owy plac zabaw i poświęceniem popołudnia na zabawy plenerowe, jak przystało na prawdziwe wagary) dorośli mogli rozkoszować się kawą a dzieci nawet słodyczami. W prezencie za pracę i zaangażowanie każda klasa dostawała od Organizatora paczuszkę z łąką kwietną.
Koperta pełna była rodzimych nasion jedno i wieloletnich ziół i kwiatów - wystarczała na kilka metrów kwadratowych do ewentualnego obsiania terenu. Wraz z nią klasa dostawała szczegółowy instruktaż, jak i gdzie wysiać łąkę, a zauważmy, iż marzec i kwiecień to moment idealny, by dbać o przyrodę w mieście Jest to mieszanka nie byle jaka, bo w większości zbierana osobiście pod koniec lata, na różnych obszarach naszego województwa przez nauczycielkę EMDEK-u - odpowiedzialną za ten i inne eventy - Panią Justynę Gorce-Bałut. Zachęcamy wszystkie klasy do wysiania np. małej łąki, a za jakiś czas (po wykiełkowaniu nasion) przesyłania nam zdjęć. Niech przyszkolne tereny pięknieją!
W piątek przez cały dzień, co godzinę, przychodziło do nas pięćdziesięcioro dzieci; łącznie odwiedziło nas niemal 250 osób! Zadowoleni, roztańczeni, owinięci wstążkami z krepiny, nieco brudni i pomazani klejami, masą solną, pisakami Pentela, ale uśmiechnięci wrócili z "wagarów" do… szkoły.
Autor: Justyna Gorce-Bałut, nauczycielka MDK2
Zdjęcia: Krzysztof Golec, KFC MDK2
Oglądaliśmy niezwykłe rodzinne przedsiębiorstwo zajmujące się przetwórstwem plastiku, produkujące granulat… z odpadów plastikowych z innych wadliwych produkcji.
Zajęcia w punkcie edukacji ekologicznej w Balczewie łączą teorię z praktyką. Najpierw w dużym kolorowym holu ich uczestnicy dowiedzieli się co to są odpady, poznali zasady ich segregacji.
Na konkretnych przykładach zobaczyli które przedmioty można poddać recyklingowi. Uczestnicy widzieli poszczególne etapy przetwarzania odpadów z tworzyw sztucznych, do momentu powstania granulatu. Potem, jak się okazuje, przedsiębiorstwo PlastMar sprzedaje ten granulat i następnie wykorzystuje się go ponownie do produkcji w innej firmie. Niby śmieci a jednak dają duży zysk - jak mawiali starożytni „Pecunia non olet” – pieniądze nie śmierdzą.
Część praktyczna zajęć odbyła się na hali produkcyjnej. Tam dokładnie widzieliśmy, jak powstaje granulat i co można z niego zrobić. Widzieliśmy, jak tworzy się kolory, bowiem w Plast-Mar produkowane są granulaty w kilkudziesięciu kolorach.
Na koniec każdy z uczestników dostał w prezencie kolorowe doniczki wyprodukowane na miejscu przez wtryskarkę. A my wszyscy jako MDK dostaliśmy dużą pulę doniczek w których niebawem zostaną wysiane rośliny, i wraz z wiosną powoli będą kiełkować.
